Strefa znika z anteny!

Łapsko wszystkim Strefowiczom i Strefowiczkom! 

Przekazuję wielce smutną wiadomość od naszego Doktora Wilczura, następującej treści :

"Zacni Kumotrzy, 

urywam się ze smyczy, nie wracam z wakacji.

 

Z audycją "W tonacji Trójki" miałem coraz mniej wspólnego, a rosła presja na to, co mam grać, a czego nie grać lub co mówić, a czego nie mówić na antenie. Choć mogłem nadawać tam trochę swojej muzyki, coraz mniej przypominało to audycję, którą stworzyłem czyli "Strefę rokendrola wolną od angola".  Próbowałem przez chwilę prowadzić Strefę w Tonacji, ale chyba nie podobało się to za bardzo ani słuchaczom, ani mnie, ani kierownictwu. 

Łapę mocno ściskam wszystkim Strefowiczom za warowanie przy głośnikach przez te długie lata oraz za dokarmianie dr Wilczura i Strefy na wszelakie sposoby.  Mam nadzieję, że kiedyś wszyscy jeszcze do wskrzeszonej Strefy wrócimy. Tymczasem teraz Strefowicze zasłużyli na porządny urlop od dr Wilczura i jego pieskiej audycji. 

Wam, zacni Kumotrzy, dziękuję szczególnie za ogromną pomoc i proszę o rozkolportowanie tej wiadomości. ​ 

No to łapsko i miłego odpoczynku 

Dr Wilczur "

Także stało się najgorsze. Trójka już całkiem pozbawiła się nietuzinkowych audycji i redaktorów przede wszystkim. :-( 

Mi jako 'kronikarzowi' ciężko będzie przełknąć tę gorzką wiadomość. :-((( 

Ale zdanie, że "..kiedyś wszyscy jeszcze wrócimy do wskrzeszonej Strefy..." daje jakąś iskiereczkę nadziei.  

No i teraz też żadne "zastępczaki" nie będą miały sensu, bo nie będzie kogo zastępować. :-(

No to obyśmy się jeszcze kiedyś z Wilczurem usłyszeli ! Tego nam wszystkim życzę!

Smutne 'Adios!' wszystkim !

kronikarz S.