Po przenosinach z Radia BIS, w Trójce "Strefa Rokendrola
Wolna od Angola" zadebiutowała 6 lutego 2007 roku - był to wtorek (z poniedziałku na wtorek). Także dziś wypada okrągła,
dziesiąta, rocznica pojawienia się Dr Wilczura w Programie Trzecim Polskiego
Radia. Przez te 10 lat trwania trójkowej "Strefy..." pojawiło się ponad 80 języków i
niezliczona ilość wykonawców, którzy udowadniali że nie tylko świat angolem
stoi! Zapewne wielu słuchaczy znalazło zespoły, które do dziś brzmią im w
uszach. Powstał strefowy "mordoksiąg", powstał również blog miłośników audycji,
czyli tzw. "mniej oficjalna" podstrona "Strefy...", którą właśnie czytacie, i na
której strefowej muzy słuchać możecie. Nawet Wikipedia też w ciągu tych 10
lat stworzyła notkę o takim bycie jak "Strefa...". Bardzo dużym plusem Strefy stało
się to, że każdy ze słuchaczy może brać udział w jej tworzeniu podsyłając
własne 'nieangolskie' płyty, przez co możemy poznać dużo więcej
różnorodnej muzyki z najdalszych krańców Globu. Czynnik ten powoduje że "Strefa..." jest poniekąd takim "białym krukiem" wśród radiowych audycji w Polsce, a być
może i na świecie! ;-)
Przez te 10 lat na trójkowej antenie "Strefa..." przechodziła
różne perturbacje czasowe - była nadawana w różne dni tygodnia o różnych
porach. Pierwsze "Strefy..." w trójkowym eterze trwały po 4 godziny i były nadawane raz
w miesiącu, w różne dni tygodnia - taka sytuacja miała miejsce od 6 lutego 2007
do 30 września 2007 włącznie. Z październikiem 2007 roku Strefa zyskała stałą
porę nadawania - z soboty na niedzielę o północy przez 2 godziny. Były "Strefy..." nadawane w niedzielne poranki o 9:00, miał również miejsce taki przypadek, że pewnego
piątkowego popołudnia o godzinie 15:00 dnia 6 marca 2009 "Strefa..." niespodziewanie pojawiła się na antenie, co było niemałym zaskoczeniem! Były
czasy gdzie "Strefa..." trwała haniebnie krótko - 50 minut z hakiem - trwało to od 8
stycznia 2011 do 18 czerwca 2011. Zazwyczaj
Dr Wilczur umilał nam łikendy - bo 'szczekał' albo w soboty o 22, albo z soboty
na niedzielę, albo z piątku na sobotę, a nawet, przez wakacje 2016 - z niedzieli
na poniedziałek. A od niedawna uświadczamy Strefy ze środy na czwartek. No ale
najważniejsze że Strefa jeszcze nadaje, i Wilczur może "szczekać" ! ;-)
Każdy z nas ma zapewne jakieś niebanalne i nietuzinkowe
wspomnienia związane ze Strefą - ja mogę powiedzieć, że przez te 10 lat Strefa
mnie muzycznie ukształtowała i praktycznie muzyka po "angolsku" to u mnie
rzadkość, i po prostu jak mi ktoś wymienia nowopowstałe zespoły śpiewające w "angolu" to w
tym temacie jestem 'zielony'. ;-).
No to jako 'kronikarz Strefy' , życzę sobie i Wam droga
Braci Strefowa, jeszcze wiele niezapomnianych chwil i poznania wielu ciekawych kapel (a może i języków) jakich zapewne dostarczy nam Dr Wilczur i "Strefa
Rokendrola Wolna od Angola". ;-)
Strefo trwaj następne dziesięciolecia! ;-)
Także pobierajcie, słuchajcie i wsponinajcie! ;-)
Najlepszego Strefo! ;-)
Eh, wrócić do czasów sprzed 10 lat to jakby wydrzeć ziemi jej zapomniany skarb. Szukam jednakże utwórlisty i nie znajduję. Wnoszę wniosek o poratowanie łącznikiem :)
OdpowiedzUsuńCo prawda, to prawda...! ;-) Tak cofnąć się wstecz byłoby cudownie... ;-) Jak sie słucha tej audycji sprzed ponad dekady, to jakby to było chwilę temu... Ale te 4 godz. przywracają właśnie, tak jak w przypadku mojej osoby, takie raczkowanie ze Strefą... ;-) I ta Strefa bez "kronikarza Siwego" też miała swój urok, prawda?! ;-) Mój pierwszy listel poszedł do Wilczura gdzieś po półtora roku słuchania Strefy, wcześniej to nie było interneta w domu, a jak już był to człowiek jakoś sie obawiał , dopiero gdzieś w połowie 2008 roku ujawniłem się jako Siwy, i od tamtej pory życie bez Strefy u mnie nie istnieje... :)))
UsuńA odnośnie Twojego zapytania o listę utworów, to też się nie doszukałem. :/ Wilczur chyba po tych 4 godzinach do czwartej rano, tak długo odsypiał że zapomniał wpisać... :-) Początki Strefy w Trójce to dopiero Wilczur wypływał na szerokie wody, więc chyba i gralista raczkowała. :))) Także odnośnie tej pierwszej Strefy w Trójce jest tylko taka zapowierdź bez grajlisty:
http://www.polskieradio.pl/9/350/Artykul/231981
Ale w większości przypadków Wilczurro tłumaczy co było grane, także pozostaje nam tylko spijać nazwy wykonawców z jego ust. ;-)
Pozdrawiam i łapę podaję! ;-)
kronikarz S.