poniedziałek, 15 grudnia 2014

PRAWOSŁAWNI RASTAMANI

Dziś z naszymi podróżami w "mało znane, a strefowe" czyli "poczekalnia strefy", przeniesiemy się do Mołodeczna na Białorusi. Tam działa zespół BOTANIC PROJECT, który tak po krótce chciałbym Wam zaprezentować.
Kapelę w 2006 roku powołali do życia Андрей Богомолов i Клим Моложавый [ Andriej Bogomołow i Klim Mołożawyj ]



Nasi białoruscy 'botanicy' grają szerokopojętą muzykę reggae i jej pochodne - jak sami o sobie śpiewają w jednej ze swoich pieśni:
" (...) Это православный рагамаффин ин да хаус. (...) Это православный андеграунд ин зис тайм..."
 [" (...) Eta prawasławnyj ragamaffin in da chaus... (...) Eta prawasławnyj andergraund in zis tajm... "]

I jak to na Białorusi głównie bywa, podobnie jak znany Liapis Trubeckoj, też śpiewają po rosyjsku.
W 2008 roku wydali swój pierwszy studyjny album zatytułowany "Нормалия" [Normalija]. Wtedy też zaczęli regularnie koncertować w największych klubach w Mińsku i poza nim, przez co zyskali większą popularność i zostali uznani za jeden z najbardziej obiecujących rosyjskojęzycznych projektów reggae.




  
Kolejny album jaki wydali to "OM" w 2010 roku. W tym okresie dawali coraz więcej koncertów - od Syberi do Polski, od Kazachstanu po Finlandię.




Dopiero jesienią 2011 roku zamknęli się w studiu na 7 długich miesięcy i pracowali nad nowym albumem który ukazał się roku następnego. Nowy projekt, nad którym pracowało ponad 15 muzyków, został zatytułowany "Реанимация" [Reanimacja], i ujrzał światło dzienne w kwietniu 2012r.




A obecnie zespół może pochwalić się swoją najnowszą "świeżą bułeczką", wydaną 4 listopada 2014r. zatytułowaną: "Делай своё дело" [Diełaj swojo dieło] czyli po prostu przesłanie jakie niesie ten tytuł to: "róbmy swoje...".
Słuchając tej płyty odnajdziemy zarówno klimaty "regałowe" jak i głębokiego dub'u. Naprawdę zespół w tym przypadku wg mnie wykonał "swoje dzieło" na bardzo wysokim poziomie. W skali 1-10, to daję temu wydawnictwu mocne 9!




I jeszcze taka moja dygresja - kiedyś puściłem mojemu znajomemu, który był wielkim fanem Boba Marleya, znany ze Strefy zespół JAH DIVISION, i długo nie słuchając stwierdził: "...wybacz Siwy, ale ten język nijak nie pasuje do tej muzyki, to brzmi raczej jak pseudo-reggae..." No i żeśmy się troche posprzeczali! Bo ja uważam iż rosyjski świetnie się odnajduje w tej muzyce! Nawet nasi polscy językoznawcy uważają, że jest to jeden z najładniej brzmiących języków świata! No ale my - strefowicze chyba wiemy to najlepiej! :) 

No dobrze, ale teraz wypadało by zaprezentować w końcu muzykę naszych białoruskich 'botaników'. Więc już więcej nie biadole tylko muzyczkę do odsłuchu załączam. Także słuchajcie i dajcie się ponieść wraz z tą muzyką... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz