Trochę bitu, trochę zgrzytu
Czadowe syny z Ukrainy [Czornyj Nimb]; z Pernambuco przeciw hukom [Clarice Falcão]; Włosi gitary herosi [Varunna]; śpiew z Belgradu obudzi sąsiadów [Prljavi Inspektor Blaža i Kljunovi].
Konflikt na wschodzie
Wilczur* w odwodzie
Toteż gramy pokojowo
Nastrojowo i czadowo
autorstwo (nieporadne) - kronikarz*
*chodzi o red. Owczarka Michała
co psioczy, warczy, lecz nie daje ciała
*chodzi o słuchacza Siwego - zwanego 'strefy kronikarzem', jednego z wielu członków wielkiej patologicznej rodziny Strefy, co Doktora Wilczura duchem zawsze wspiera, i za dźwiękami Strefy
w sieci czasem gmera.
STREFA ZASTĘPCZA NR 41 - Pobierz i słuchaj bez ograniczeń!
grajlista (niekiedy z namiarami):
co psioczy, warczy, lecz nie daje ciała
*chodzi o słuchacza Siwego - zwanego 'strefy kronikarzem', jednego z wielu członków wielkiej patologicznej rodziny Strefy, co Doktora Wilczura duchem zawsze wspiera, i za dźwiękami Strefy
w sieci czasem gmera.
STREFA ZASTĘPCZA NR 41 - Pobierz i słuchaj bez ograniczeń!
grajlista (niekiedy z namiarami):
Ukraina:
Чорний Німб / Czornyj Nimb - Театр ілюзій / Teatr iliuzij
Чорний Німб / Czornyj Nimb - Нерожденный труп / Nierożdiennyj trup (utwór w jęz. rosyjskim)
Hiszpania:
Japonia:
K-Dub Shine - 凶気の桜 / Kyōkinosakura
Serbia:
Brazylia:
Węgry:
Łotwa:
Niemcy:
Słowenia:
Rumunia:
Włochy:
Varunna - Cade la neve
Bułgaria:
Войвода / Voyvoda - Чиори / Cziori
Islandia:
■■■ - utwór bez odpowiedniego namiaru w sieci, do odsłuchania tylko w pobieralnym pliku mp3 ze "strefą zastępczą"
Łapa wszystkim Strefowiczom!
Jak wiadomo, i jak trąbią wszystkie media, Władimir Władimirowicz niejednemu napsuł dziś krwi i pokrzyżował plany, także i naszemu Doktorowi Wilczurowi, przez co Strefa dziś nie wybrzmiała.
Jednak uważam że muzyka jest ponad wszelkimi podziałami, i każdy zacny strefowicz zasługuje na odrobinę strefowych dźwięków. :-)
Także zapraszam pokojowo i bezkonfliktowo na odsłuch dzisiejszej "Strefy zastępczej nr 41".
Dziś trochę rytmów z bitami, trochę gitarowych brzmień, i trochę stylu retro jak w przypadku Hiszpanów, Łotyszy czy Słoweńców.
Jednak proponuję zwrócić uwagę na kapelę z Bułgarii, która nosi nazwę Войвода (dla świata: Voyvoda). Także dziś króciutko o tej kapeli.
Zespół pochodzi z Sofii, jednak korzenie kapeli sięgają dalekiej Florydy, gdyż założyciel zespołu - Filip Filipov, studiując w 2007 roku na uniwersytecie na Florydzie, wpadł na pomysł aby założyć zespół wykonujący niekonwencjonalną muzykę. Jednak dopiero w Bułgarii zaczęli stopniowo 'rozwijać skrzydła'. Filipov jest wokalistą i gitarzystą zespołu. Poza Filipovem, zespół liczy jeszcze basistę, klawiszowca i perkusistę.
(Pstrykając na zdjęcie przełączysz do dużego rozmiaru)
Muzyka jaką wykonuje Войвода, to zimna fala połączona z eksperymentalnymi postpunkowymi brzmieniami.
Z początku kariery mieli niewielu słuchaczy, i mało ludzi przychodziło na ich koncerty. Jeden z koncertów zagrali dla jednej osoby - była to pani profesor filologii bułgarskiej, która wykładała na jednej z polskich uczelni. :-) Z czasem jednak zyskali rozgłos, i sale i kluby wypełniały się po brzegi.
Do tej pory zespół nagrał 7 długogrających albumów i 3 EP-ki. Z racji tego że założyciel dość dobrze posługuje się językiem angielskim, większość tekstów jest niestety w angolu, jednak na każdym albumie starają się nagrywać kilka utworów po bułgarsku. Teksty zazwyczaj nawiązują do mrocznej natury człowieka - w jednym z utworów jest zawarta taka fraza: "...jesteśmy nowym pokoleniem z oczami krwawiącymi z żalu i bólu, wiemy, że nie ma dla nas żadnego zadośćuczynienia i wymiotujemy w nadziei na lepsze dni..." Ale też odnoszą się do historii Bułgarii, bo jak mówi założyciel: "Nosząc muzyczną flagę, Войвода (Voyvoda) składa przysięgę wierności ojczyźnie"
Także jeżeli ktoś gustuje w mroczno i zimno-falowych klimatach to polecam zapoznać się z tą kapelą.
Jednak tradycyjnie zapraszam do pobrania i odsłuchania całego "zastępczaka" - osobiście polecam, tak na uspokojenie i na złagodzenie niewesołego nastroju, kojący śpiew pani z Brazylii. ;-)
No to miłego odsłuchu życzę, i obyśmy za tydzień spotkali się w lepszych nastrojach, przy głośnikach z nadającym Dr Wilczurem.
Łapsko ściskam! |m|
kronikarz S.
Dobry zastępczak, dzięki, Siwy! Najbardziej podobała mi się ta brazylijska pieśniarka od vagabundy, co potwierdza zasadę, że najlepsze jest to, co już znamy :) I niemiecki Seelensturm też świetny, posłucham sobie więcej w tzw. strumieniu. Łapa!
OdpowiedzUsuńDzięki ! Zastępczak tworzony w szybkim tempie na spontana, także cieszę się, że jakaś cząstka przypadła Ci do gustu. ;-) Co do Seelensturm, to kiedyś ich często słuchałem, i po latach odświeżyłem , bo leżeli zakurzeni w dyskowych czeluściach - a też wg mnie fajnie brzmią.
UsuńTakże Sowo droga życzę miłego grzebania w strumieniu! :)
Łapsko! |m|